Deficyt lokali mieszkaniowych w Polsce. Jak rozwija się sektor budowlany w erze pandemii?
Osoby zainteresowane zakupem nieruchomości w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych lub z myślą o inwestycjach obserwują stały wzrost cen ofertowych. Jednocześnie mamy również do czynienia z rekordowymi inwestycjami deweloperskimi, a branża przeżywa jeden z najlepszych okresów pod względem finansowym. Wielu ekspertów i konsumentów zastanawia się także, jak długo utrzyma się trend wzrostowy i jaki wpływ będzie miała na niego pandemia koronawirusa. Warto przyjrzeć się kondycji sektora budowlanego w Polsce i przekonać się, jak radził sobie w ostatnim czasie oraz jakie są dla niego prognozy na najbliższą przyszłość.
Sektor budowlany w bazie firm
Rynek nieruchomości należy do jednej z najlepiej rozwijających się branż. Oczywiście wpływ na znakomitą koniunkturę ma przede wszystkim wciąż zauważalny deficyt mieszkań. Inwestycja w nieruchomości stała się przy tym jednym z najbardziej interesujących i stabilnych sposobów lokowania i pomnażania kapitału. Przekłada się to oczywiście na zdecydowanie szerszy zakres rynkowej aktywności.
Obok firm deweloperskich czy pośredników dzięki pomyślnym wskaźnikom utrzymują się także setki tysięcy innych przedsiębiorstw. Dane na ich temat można znaleźć w bazie firm takiej jak ALEO.com. Dzięki niej możliwe staje się przeanalizowanie, jak prezentuje się ich aktualna kondycja oraz perspektywy na przyszłość. Łatwe wyszukiwanie sprawia natomiast, że można przyjrzeć się bliżej zarówno konkretnemu podmiotowi, jak i całej branży czy wybranemu regionowi.
Jak prezentuje się deficyt mieszkań w Polsce?
Wiele osób analizujących bieżącą sytuację rynku nieruchomości w Polsce zastanawia się, jak długo będzie trwała hossa, która w tym przypadku jest również powiązana z rekordowo wysokimi cenami i wzmożonym zainteresowaniem inwestorów zarówno ofertami z rynku pierwotnego, jak i wtórnego.
Oczywiście dużo zależy przede wszystkim od nasycenia rynku i zaspokojenia wyjątkowo wysokiego popytu. Kluczowe znaczenie odgrywa deficyt mieszkań, a więc liczba lokali brakujących do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych Polaków.
Według raportu o stanie mieszkalnictwa przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju na koniec 2020 roku wynosił on 641 tysięcy mieszkań. Zdaniem urzędników oznacza to, że wciąż 1,7 mln osób nie mieszka samodzielnie. Jednocześnie jednak liczba mieszkań już teraz przewyższa o ponad 400 tysięcy liczbę gospodarstw domowych. To z kolei przekłada się na rosnącą liczbę pustostanów.
Model włoski w Polsce
Jak pokazują dane, najczęściej problemy z pozyskaniem własnego lokum mają osoby młode, dopiero rozpoczynające swoją karierę zawodową. W rodzimych realiach często zamiast rynkowego wynajmu korzystamy przy tym z modelu włoskiego, charakteryzującego się zamieszkiwaniem młodszych pokoleń wraz z rodzinami przez dłuższy okres. Według danych ponad 45% ludzi w wieku 25-34 lata mieszka wspólnie z rodzicami. Pod tym względem zajmujemy 8. miejsce w Europie, jednocześnie plasując się znacznie powyżej średniej unijnej wynoszącej 28%.
Budownictwo w okresie pandemii
Podczas pandemii koronawirusa wiele branż przeżywało wyjątkowo trudne momenty. Część z nich była przy tym kompletnie wyłączona z działania ze względu na wdrażane lockdowny. Praktycznie każdy podmiot musiał przy tym zetknąć się m.in. z obniżoną konsumpcją oraz gorszymi perspektywami gospodarczymi.
Jak wynika z raportu centrum analiz banku PKO BP, sytuacja budownictwa w okresie pandemii prezentowała się stabilnie. Utrzymano przy tym ciągłość prac na budowach, jednak ich efektywność uległa obniżeniu w związku ze wdrożeniem zasad bezpieczeństwa epidemicznego. Jednocześnie drożejące materiały budowlane sprawiły, że obniżyły się osiągane dochody. Wzrost cen był przy tym gwałtowny i trudny do przewidzenia.
Aktualny stan sektora
Rozbudowanych informacji na temat kondycji rynku dostarcza także raport podsumowujący rok 2020 przygotowany przez Polski Związek Pracodawców Budownictwa. Według jego autorów wzrost liczby postępowań restrukturyzacyjnych i upadłościowych o 12 procent, biorąc pod uwagę wyjątkowo trudne położenie związane z pandemią COVID-19, świadczy o dobrej kondycji tego sektora.
Jednocześnie rok 2021 może okazać się trudny zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw, co jest związane z pewnym wyhamowaniem inwestycji. Wiele zależy od rozwoju samej pandemii i jej zakończenia. Eksperci mają nadzieję, że wzmożone inwestycje, w tym również te realizowane przez podmioty publiczne, pozwolą na maksymalizację zysków wszystkim przedstawicielom branży budowlanej.
Zaloguj się
Załóż konto
Przypomnij hasło
Na podany adres e-mail zostanie wysłana instrukcja zmiany hasła