Na początek ważna informacja – wentylacja musi być. Określa to prawo, a docelowo rozwiązanie to ma zapewnić dostęp świeżego powietrza w naszych czterech ścianach i jednocześnie płynne usunięcie tego nieświeżego. To, czy stanie się to, dzięki wentylacji mechanicznej, czy grawitacyjnej ma znaczenie, ale dla instytucji państwa nie jest już istotne.

Wentylacja grawitacyjne – rozwiązanie tanie i praktyczne

To rozwiązanie jest często wybierane przez inwestorów. Dziś zdecydowanie dominuje, jednak w przyszłości może ustąpić pola wentylacji mechanicznej. Można się spotkać z zamiennymi nazwami dla wentylacji grawitacyjnej – naturalna lub okienna. Wentylacja grawitacyjna jest tańsza, ustępuje więc pola mechanicznej. Ma jednak swoje zalety i czasem jest lepszym rozwiązaniem.
Jej zaletą jest fakt, że wentylacja grawitacyjna jest łatwa w budowie, a kanały wentylacyjne nie wymagają czyszczenia. Tak naprawdę to prosty mechanizm, który nawet nie psuje się, a jedyne koszty to serwis związany z chociażby przeglądem kominiarskim. Dzięki potrzebie zastosowania jedynie kanałów wywiewnych wiąże się też ze znaczną oszczędnością miejsca.

Niestety wentylacja grawitacyjna nie daje nam możliwości kontroli nad wydajnością wentylacji. Zapewnia tylko częściową wymianę powietrza i, co najgorsze dla wielu inwestorów, w okresie zimowym może powodować straty powietrza nawet do 40%. Bardziej zaawansowani inwestorzy narzekają, że wentylacja grawitacyjna nie daje możliwości podłączenia systemów chłodzących oraz gruntownego wymiennika ciepła. Zdarza się, że odbiorcy wentylacji grawitacyjnej narzekają też na nudności i bóle głowy – może mieć to związek z nieprawidłowo działającą wentylacją grawitacyjną

Wentylacja mechaniczna – w Polsce rzadkość, na zachodzie standard

Wentylacja mechaniczna jest droższa od grawitacyjnej, ale warto obalić obiegowe opinie, że wydamy na nią krocie – jest to nieprawda. A co więcej ten typ wentylacji daje nam możliwość uniezależnienia się od sezonowości – daje ona możliwość przepływu powietrza o każdej porze roku bez konieczności otwierania okien. Jak sama nazwa wskazuje wentylacją mechaniczną można sterować, a więc inwestor podczas użytkowania może dowolnie zwiększać lub zmniejszać jej wydajność pracy. Początkowo droższa cena później częściowo się zwraca, dzięki procesowi rekuperacji, czyli tzw. odzyskowi ciepła. W przypadku wentylacji mechanicznej możliwe jest również jej oczyszczanie, jak i chłodzenie świeżego powietrza. Dla wielu klientów kartą przetargową jest już sam fakt możliwości odzysku ciepła oaz wyższa jakość dostarczanego powietrza poprzez zastosowanie filtrów. Wentylacja mechaniczna dodatkowo umożliwia intensywne przewietrzanie przy kąpieli (brak zaparowanych luster), czy przy gotowaniu potraw.  

Użytkownik wentylacji grawitacyjnej wie, że otworzenie okien zimą wiąże się z wlotem niskiej temperatury powietrza. Wymiennik w rekuperatorze przy wentylacji mechanicznej zapewnia zimą nawiew powietrza o temperaturze dużo wyższej, niż wynosi temperatura na zewnątrz (np. przy -20°C na zewnątrz do pomieszczeń nawiewamy +8 °C i odwrotnie – w upale lato wpuszcza temperaturę niższą).

Wentylacja mechaniczna wiąże się też z kosztami. Do urządzenia dostarczana jest energia elektryczna i w skali rocznej jest to wydatek około 180 PLN. Dodatkowo trzeba wymieniać filtry – to koszt około 100 zł w skali roku przy wymianie raz na 6 miesięcy. Do wad tego typu urządzenia można też zaliczyć przewody rekuperatora, które zajmują sporo miejsca oraz ryzyko, że mechaniczne elementy ulegną awarii.

Alternatywą jest wentylacja hybrydowa. To połączenie w jedno wentylacji grawitacyjnej z mechaniczną.