Czy możemy mówić o boomie na grunty inwestycyjne?

Od kilku lat możemy obserwować wzrost ruchu na rynku nieruchomości. Jednak najczęściej mówi się o zapotrzebowaniu na nieruchomości mieszkalne na rynku pierwotnym i wtórnym. Nieco rzadziej omawia się sytuację związaną z nieruchomościami gruntowymi. A wielu specjalistów wskazuje, że to właśnie na tym polu można odnotować jeden z największych boomów inwestycyjnych ostatnich lat. Prognozy pokazują, że zainteresowanie nieruchomościami gruntowymi nie zmaleje w najbliższym czasie. Co więcej, niektórzy eksperci uważają, że w 2017 roku zainteresowanie gruntami pod inwestycje budowlane jeszcze bardziej wzrośnie, w porównaniu do poprzednich lat.

Jak to zostało wcześniej wspomniane, na rynku nieruchomości mieszkaniowych istnieje duże zapotrzebowanie na lokale z rynku pierwotnego. To wiąże się z dużym zainteresowaniem inwestorów gruntami pod budownictwo mieszkaniowe. Dużym zainteresowaniem cieszą się również grunty przeznaczone pod budownictwo pożytku publicznego, w tym dużych parków handlowych. Inwestorzy chętnie lokują swoje środki finansowe także w gruntach przeznaczonych pod budowę hoteli oraz biurowców.

Jeżeli chodzi o projekty związane z budową hoteli i biurowców to największe zainteresowanie tego typu gruntami można odnotować w średnich i dużych miastach, które nieustannie się rozwijają. Najczęściej wymienia się takie miasta jak Kraków, Wrocław, Warszawa, Łódź, Katowice, a także wchodzące w skład Trójmiasta – Gdynię, Gdańsk i Sopot. Specjaliści wskazują na to, że zainteresowanie gruntami pod budowę obiektów handlowych jest większe w miejscowościach, w których liczba mieszkańców przekracza 50 000.

Kto inwestuje w grunty pod budowę w Polsce?

Jak się okazuje, zainteresowanie na grunty inwestycyjne w Polsce jest bardzo duże i co ciekawe, nie tylko wśród krajowych inwestorów. Analizy rynku pokazują, że gruntami pod budowę osiedli mieszkaniowych w dużej części zainteresowani są zagraniczni inwestorzy, w tym Skandynawowie, Turcy i Ukraińcy. Zainteresowanie gruntami w największych miastach, takich jak Warszawa czy Wrocław,  budziło duże zdziwienie właścicieli działek przeznaczonych na sprzedaż. Duża liczba inwestorów i wzrost zainteresowania poszczególnymi rodzajami działek inwestycyjnych sprawił, że w ubiegłym roku, w porównaniu do 2015 r. skrócił się również czas sprzedaży gruntów inwestycyjnych. W 2015 r. na przeprowadzenie wszystkich formalności związanych ze sprzedażą działki potrzeba było ok. 12 miesięcy (w zależności od rodzaju gruntu i osoby właściciela), a w 2016 r. średni czas potrzebny na sprzedaż działki to ok. 6 miesięcy.

Gdzie najdrożej?

Warszawa to miasto, które bije wszystkie rekordy. To właśnie działki położone w tym mieście, szczególnie na Woli, są najpopularniejsze. Jednocześnie osiągają bardzo wysokie ceny. Również w innych dużych miastach takich jak Wrocław czy Gdańsk, ceny gruntów są bardzo wysokie. Wszystko przez to, że w tych miastach, szczególnie blisko centrum, jest ograniczona ilość dostępnych pod zabudowę działek, co powoduje windowanie ich cen, kiedy dochodzi do sprzedaży.