Spakować, przewieźć, zapomnieć
Własny dom, urządzony zgodnie z własnymi marzeniami i wizją, to marzenie większości Polaków. Jego realizacja wymaga z reguły wiele cierpliwości, odporności na stres i wytrwałości w dążeniach. Wśród setek potencjalnie możliwych problemów i trudności, pewne jest, że prędzej czy później pojawi się ten pozornie błahy: transport materiałów budowlanych. Na szczęście można go łatwo wyeliminować.
Większość Polaków posiada samochody. Wydawać by się mogło, że skoro tymi pojazdami inwestorzy dojeżdżają do działek, gdzie budują swoje domy, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby w ten sam sposób przetransportowali materiały. Nic bardziej mylnego.
Surowe warunki, surowa odpowiedź
Samochody osobowe, nawet jeżeli posiadają pojemne bagażniki, nie powinny być wykorzystywane do transportu materiałów, jakie z reguły są wykorzystywane na budowach. Materiały sypkie, o twardych krawędziach, środki chemiczne jak farby, kleje, rozpuszczalniki, akryle – każdy z nich może doszczętnie zniszczyć elementy tapicerowane auta. Transport takich substancji jest również niebezpieczny i uciążliwy dla współpasażerów. Idealnymi warunkami do przewożenia wszystkich tego rodzaju materiałów są warunki skrajnie spartańskie, gdzie ładunek nie będzie w stanie niczego trwale zniszczyć i będzie pozostawał w kompletnej izolacji od pasażerów. Rozwiązaniem jest samochód dostawczy lub przyczepka. Jeśli nie posiadamy tego pierwszego, wybór wydaje się dość oczywisty. Opłata za korzystanie z przyczepki. przez cały dzień w wypożyczalnia przyczep w Warszawie wynosi niekiedy mniej niż 30 złotych. To przesądza sprawę.
Rozmiar ma znaczenie
Narzędzia, środki chemiczne i inne materiały, stosowane na budowie, mają jedną wspólną wadę: ciężko je transportować, szczególnie kiedy w grę wchodzą większe ilości. Worki z cementem nie mają uchwytów. Listwy są długie, bardzo wąskie i łamliwe. Panele są pakowane w kartony, które najwygodniej nieść pod pachą, spod której po kilku krokach wypadają. Samochód osobowy w swoim wnętrzu ma mnóstwo zaokrągleń, wytłoczeń i innych nieregularnych powierzchni, które sprawiają, że zmieszczenie w nim większych ilości takiego ładunku stanowi ogromne wyzwanie, nawet przy dużym bagażniku i złożonych fotelach. Nawet najmniejsza przyczepka jest w stanie pomieścić znacznie więcej, niż standardowa „osobówka” - miejsce do załadunku jest po prostu skrzynią, pozwalającą na łatwe ułożenie produktów (nawet o niestandardowych opakowaniach czy proporcjach wymiarów), żaden skrawek powierzchni nie posiada zaokrąglonych krawędzi ani innych „udziwnień”, które by ograniczały ładowność.
Cena świętego spokoju
Pojemność przyczepek i swoboda, z jaką można układać na nich dziesiątki produktów różnych typów, to olbrzymie zalety tego środka transportu. Wynikają z nich kolejne: oszczędność pieniędzy i nerwów. Przyczepkę można szybko załadować i rozładować, a w ciągu dnia wykonać mnóstwo kursów na trasie: market budowlany – działka. Samochód zużyje podobną ilość paliwa, ale w trakcie jednej takiej podróży, inwestor może przewieźć kilka razy więcej materiałów. Ostatecznie więc tych tras może być mniej – będą przecież bardziej wydajne. Dodatkowo inwestor zyskuje ogromny komfort emocjonalny – nie niszczy samochodu, podróżuje w komfortowych warunkach, nie traci czasu na ciągłe doczyszczanie tapicerki i odkurzanie. Jeśli budowa będzie trwała dłużej, można rozważyć zakup przyczepki – to wciąż będzie stosunkowo niewielki koszt.
Budowa domu to proces złożony i pełny niespodzianek. Być może nie da się ich uniknąć, ale na pewno można oszczędzić sporo pieniędzy, czasu i nerwów, decydując się na transport materiałów za pomocą przyczepki.
Zaloguj się
Załóż konto
Przypomnij hasło
Na podany adres e-mail zostanie wysłana instrukcja zmiany hasła