W dworskim stylu

Na rynku pojawiło się ostatnimi laty dużo pieców kominkowych, wolnostojących. Najdroższe są duże stylizowane piece kaflowe i żeliwne przenoszące nas w klimat dawnych epok. Możemy zakupić repliki pieców, które oglądaliśmy w muzeum. Żeliwne odlewane piece, które bezpośrednio nawiązują do pozycji modnych w zaborze rosyjskim, lub w dziewiętnastowiecznej Francji. Znajdziemy w nich specjalne miejsca do podgrzewania wody w czajniku, lub pieczenia drobiu. Niektóre skrywają w swoim wnętrzu instalację elektryczną podgrzewającą wodę i powoli oddającą ciepło - tak, są drogie. Jeśli nie mamy na nie miejsca i pieniędzy, poszukajmy wolno stojącej kozy żeliwnej, lub kaflowej. Będzie może mniejsza, ale także nie przytłoczy naszej chudoby. I zostaną nam pieniądze na miedziany czajnik do gotowania wody, który będziemy mogli na niej postawić.

W chacie pośród drzew

Do pewnych wnętrz nie pasują kominki systemowe, które możemy kupić w sklepach. Chatki myśliwskie, domki w górach, dacze nad jeziorem - proszą się o wymurowanie otwartego przestronnego paleniska z miejscowego kamienia, albo specjalnej cegły. Kupmy żeliwne elementy wyposażenia (ruszt, osłona, kociołek, etc.) i cieszmy się myśliwskim gulaszem przygotowanym nad ogniem. Zadbajmy o to, by komora paleniskowa pieca kominkowego była odpowiednio przestronna, by pomieściły się w niej duże kłody drewna, postarajmy się o odpowiedni ciąg, by nie kopcić obudowy, zbudujmy dużą półkę pod paleniskiem, by zminimalizować ryzyko, że ogień wydostanie się do domu.

Klasyczna elegancja

Coraz częściej pojawiają się w naszych domach kominki z prostymi portalami kominkowymi - żeliwnymi drewnianymi, gipsowymi, lub kamiennymi. Możemy je dopasować do sprzedawanych na rynku wkładów kominkowych. Ważne, że nie zajmują dużo miejsca, gdyż są niemal zlicowane ze ścianą. Wykończone w białym kolorze, przy użyciu stylizowanego gzymsu, nie wymagają dalszej dekoracji, bo są po prostu klasycznie piękne. A kiedy płonie w nich ogień zapewniają dużo ciepła, szczególnie, jeśli połączymy je z płaszczem wodnym i rozprowadzimy ciepłą wodę do wszystkich kaloryferów w domu.

Kompaktowy, ale piękny

Dobrze, a jeśli nie mamy miejsca na kominki z wkładem, lub przestronnym otwartym paleniskiem? Zawsze zostają obudowane ścianką i zabierają cenną przestrzeń. Wyjścia są dwa: zbudować kominek narożny, albo postawić piec wolnostojący, jak na obrazku powyżej. Wybór pieców jest ogromny - nowoczesne i retro, z widocznym paleniskiem, lub ze szczelnym zamknięciem, na różne rodzaje paliwa i ogromnym wyborem kolorystycznym. Możemy powiesić je na ścianie, ustawić na środku pokoju, postawić w starym otwartym palenisku, albo w kuchni - jako dwa w jednym piec i kuchenkę.

Marzysz o kominku w bloku? Zobacz co na to prawo budowlane → Kominek w bloku – co na to prawo budowlane?

Panoramiczny modernizm

Najbardziej liczy się sam ogień, a kominek został zminimalizowany jedynie do otworu, w głębi którego płonie. Kominki ewoluowały proporcjonalnie do zmian w architekturze i wystroju wnętrz. Coraz więcej jest ofert panoramicznych - umieszczonych wysoko nad podłogą jak obrazy,  pryzmatycznych, wychodzących ze ściany, tworzących efekt 3D, umieszczonych w nietypowych miejscach, wolnostojących - stanowiących dowód na to, że projektowanie to zabawa z formą.

Vis-a-vis, by kominek przykuwał wzrok z każdej strony

Urok tańczącego ognia spowodował małą rewolucję. Wkłady kominkowe stają się z roku na rok coraz większe, wyższe i bardziej przeszklone. Kominki z płaszczem wodnym nie cieszą się taką popularnością, jak te designerskie. Funkcja dekoracyjna przeważa nad użytkową. Z tego też powodu znajdziemy liczne i oryginalne oferty biokominków, które bezpiecznie i bez problemu możemy zainstalować w bloku. Może ktoś uzna to za namiastkę prawdziwego ognia tańczącego na szczapach, ale dla tych, którzy mogli wieczorem cieszyć się siedzeniem przy kominku tylko podczas zimowych ferii, teraz otworzyło się całe spektrum płomiennych dekoracji.